Quantcast
Channel: Małopolska » Skanseny
Viewing all articles
Browse latest Browse all 6

Szlakiem Kulinarnym Podkarpacia: Leżajsk – Rudka – Lubaczów

0
0

pączki ziemniaczane turystyka kulinarna

Na kulinarnym szlaku Podkarpacia. Pączki ziemniaczane. Foto: Grażyna Kubiak.

Dotychczas gdy opowiadałam o swoich podróżach po Małopolsce, pokazywałam wam zamki, dwory, snułam opowieści o ludziach, którzy niegdyś tam zamieszkiwali, przypominałam legendy i historie związane z tymi miejscami. Dziś chciałabym zabrać was w podróż kulinarną. Zachęcić was nie tylko do oglądania zabytków, ale również poznawania lokalnych zwyczajów i przepisów kulinarnych oraz posmakowania, rzec można, regionalnej kultury. Poprowadzę was szlakiem kulinarnym „Podkarpackie Smaki”, który wiedzie przez miejsca dbające o kulinarne tradycje regionu. Pomysł turystyki kulinarnej na Podkarpaciu jest arcyciekawy – ze względu na położenie geograficzne, uwarunkowania historyczne, bliskość granicy i wielokulturowość tego regionu. Wszystko to ma ogromny wpływ na różnorodność potraw i ich smak. Posmakujemy m.in. pączków ziemniaczanych, kiełbasy z karpia, domowych serów, omletu na miodzie lubaczowskim, żuru na zakwasie i pierogów z karpiem, dowiemy się co to są proziaki, jaglak i studzienina oraz jak przyrządzić zupę z pokrzywy i krem z wędzonym karpiem. Żadne zdjęcia nie są w stanie oddać niezwykłego aromatu i wyśmienitego smaku potraw jakie można skosztować na kulinarnym szlaku Podkarpacia. Zobaczycie na nich jednak, że zostały przyrządzone i podane w wyjątkowy sposób.

Stół w gospodzie u Więcławów.

Stół w gospodzie u Więcławów, Leżajsk. Foto: Grażyna Kubiak.
Przepis na pączki ziemniaczane: „50 dag ugotowanych ziemniaków, 50 dag mąki pszennej, 1⁄2 kostki masła, 5 dag drożdży, 3 jaja, 5 łyżek cukru, 1 słoik twardej marmolady, 1⁄2 litra oleju do smażenia, 1⁄2 kostki smalcu do smażenia, cukier puder. Gorące ziemniaki utłuc z masłem, ostudzić. Drożdże utrzeć z cukrem i jajami, połączyć z mąką i ciepłymi ziemniakami. Wyrobić ciasto na gładką masę. Ręce natłuścić olejem, formować placuszki, kłaść na nie kawałki marmolady i zlepiać kulki wielkości orzecha. Smażyć zaraz po wykonaniu, na jasnozłoty kolor. Osączyć, gdy ostygną posypać cukrem pudrem. Najsmaczniejsze są zaraz po usmażeniu”. Źródło: Leksykon Podkarpackich Smaków. Kulinarny Przewodnik po Regionie.
(Przyp. autora: Z ostatnim zdaniem się nie zgadzam – równie wspaniale smakowały mi po kilkunastu godzinach, późną nocą :) )

Dotychczas, w moich „zwiedzaczowych” wędrówkach po naszym pięknym kraju, nie zwracałam jednak uwagi na to, co i gdzie jem. Zabytki i doznania estetyczne z nimi związane oraz radość płynącą z ich oglądania, stawiałam zawsze na pierwszym miejscu. Posiłki spożywałam głównie z myślą o tym, by nie zabrakło mi sił na pokonywanie kolejnych odległości i na zwiedzanie. Przed wyjazdem na podkarpacki szlak kulinarny zastanawiałam się więc, jaka będzie moja reakcja na połączenie tradycyjnego zwiedzania z kulinarną podróżą. Teraz, po powrocie, wiem, że to połączenie to duet doskonały. Jednakże pod warunkiem, że zachowamy odpowiednie proporcje turystyczno-kulinarne, w myśl zasady „coś dla ciała i coś dla ducha”. Ważne, abyśmy w tym celu wybrali odpowiednie miejsca, wpisane w krajobraz zakątków, które zwiedzamy i zakosztowali potraw regionalnych, tradycyjnych, tak nierozerwalnie przecież związanych z kulturą, zwyczajami, obrzędami i tradycją danego regionu. Zachęcam więc do wędrówki szlakiem kulinarnym Podkarpacia, który to szlak i region, a przynajmniej maleńki jego skrawek, miałam przyjemność odkryć kilka dni temu. Powstała z tej wycieczki właściwie gotowa weekendowa trasa turystyczno-kulinarna, do odbycia której serdecznie zachęcam.

Pierogi ruskie turystyka kulinarna Pierogi ruskie turystyka kulinarna Pierogi ruskie turystyka kulinarna

Stół w gospodzie u Więcławów.

Stół w gospodzie u Więcławów, Leżajsk. Foto: Grażyna Kubiak.

Przepis na proziaki: „1 kg mąki pszennej, 2 jaja, 2 łyżki cukru, 1 czubata łyżeczka soli, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, 1⁄2 litra kwaśnego mleka, 2 łyżki śmietany. Z podanych składników zarobić ciasto, formować placki różnej wielkości piec (na blasze kuchennej) na wolnym ogniu lub w piekarniku.” Źródło: Leksykon Podkarpackich Smaków. Kulinarny Przewodnik po Regionie.

(Przyp. autora – doskonałe z masłem czosnkowym :) ).

Powodowana i ciekawością, i chęcią odkrywania tego, co dla mnie nowe, wyruszyłam na szlak, wraz z kilkoma innymi entuzjastami podkarpackich smaków i zabytków. Wyruszyliśmy z Rzeszowa, a pierwszym punktem na naszej kulinarno-turystycznej mapie był Leżajsk i Gospoda u Więcławów, gdzie czekało na nas wystawne, królewskie śniadanie. Poza kilkoma współczesnymi potrawami, nie zabrakło typowo regionalnych, takich jak tradycyjny żur na zakwasie, pierogi ruskie, proziaki (placuszki z mąki pszennej razowej, pieczone na płycie kuchennej), studzienina (galareta wieprzowa lub wieprzowo-cielęca), podpłomyki (cieniutkie placuszki z ciasta chlebowego na zakwasie), jaglak (babka z kaszą jaglaną) i pączki ziemniaczane. Wszystko smakowało wybornie! Jednak moimi faworytami tego śniadania stały się pączki ziemniaczane i proziaki. Nie jestem na co dzień entuzjastką ani pączków, ani placków jako takich, ale te w Leżajsku były absolutnie niezwykłe, dlatego podzielę się z Wami przepisami na te pyszności, zaczerpniętymi z książki „Leksykon Podkarpackich Smaków. Kulinarny Przewodnik po Regionie.”



Od lewej: studzienna, proziaki i jaglak, podpłomyki. Foto: Grażyna Kubiak. Pierogi ruskie turystyka kulinarna Proziaki Proziaki, jaglak i masło czosnkowe z koperkiem.

Cerkiew w Rudce.

Cerkiew w Rudce. Foto: Grażyna Kubiak.

Po wspaniałych doznaniach kulinarnych przyszedł czas na atrakcje turystyczne. Wyruszyliśmy więc do Rudki (gmina Sieniawa), wsi położonej nad Lubienią, na pograniczu Doliny Dolnego Sanu i Płaskowyżu Tarnogrodzkiego, w której znajduje się śliczna maleńka dawna cerkiew grekokatolicka Zaśnięcia Bogurodzicy. Wzniesiona w 1695 roku przez przybyłą tu ze Wschodu ludność szukającą schronienia przed najazdami tatarskimi, jest jednocześnie jedną z najstarszych cerkwi w Polsce. W XVIII wieku przeszła gruntowny remont – podokienny daszek okapowy zastąpiono szerokim podcieniem wspartym na słupach, a nad babińcem zbudowano wieżę. Odprawiano tu nabożeństwa, aż do roku 1924. Wtedy właśnie tuż obok tego drewnianego cudeńka, wzniesiono murowaną świątynię, która w całości przejęła funkcje liturgiczne. W 1947 roku wysiedlono ludność ukraińską, a tym samym obie świątynie opuszczono. Cerkiew niszczała przez wieki, a w latach 80. XX wieku silny huragan dopełnił dzieła zniszczenia – zawalił się dach babińca. Szanse na uratowanie tej bezcennej budowli były niewielkie i wymagały ogromnych nakładów finansowych, jednak podjęto się remontu i cerkiew odbudowano. Zakres prac był rozległy – wymieniono zniszczone belki zrębu, kamienną podmurówkę, zadaszenie babińca, zniszczony gont, wyrównano soboty, zrekonstruowano podłogę i schody prowadzące na chór. Prace zostały zakończone kilka lat temu, a teraz możemy podziwiać ich efekty. Warto też zwrócić uwagę na zachowany w wejściu do babińca trójlistnie zamknięty portal. Cerkiew w Rudce. Cerkiew w Rudce. Cerkiew w Rudce. Cerkiew w Rudce. Cerkiew w Rudce.

Muzeum Kresów Lubaczów

Dawny spichlerz, siedziba Muzeum Kresów w Lubaczowie. Foto: Grażyna Kubiak.

Zauroczeni maleńkim kościółkiem ruszyliśmy w dalszą drogę – do Lubaczowa, gdzie w budynku dawnego spichlerza podworskiego z 1820 roku znajduje się Muzeum Kresów. Lokalizacja dodaje zbiorom niezwykłego uroku – dość niskie sufity z poprzecznymi belkami stropowymi tworzą unikalną atmosferę. Jeśli dodamy do tego wspaniałe, cenne ekspozycje i ciekawe opowieści Janusza Mazura, kustosza Muzeum, to powstaje miejsce, którego nie można ominąć podczas turystycznych wędrówek. Kolekcja Muzeum jest zróżnicowana i podzielona na pięć działów tematycznych – przyrodniczy, historyczny, archeologiczny, etnograficzny i artystyczny. W Muzeum można zobaczyć wystawy stałe, takie jak „Dzieje Ziemi Lubaczowskiej”, „Wiejskie Dziedzictwo” i „Dziedzictwo Kresów”. Ponadto muzeum posiada eksponaty ponadregionalne, takie jak kolekcja polskiego rysunku współczesnego, jak również organizuje ogólnopolski konkurs Triennale Polskiego Rysunku Współczesnego. Kilka lat temu Muzeum przejęło opiekę nad zespołem cerkiewnym w Radrużu. Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów

Z Muzeum udaliśmy się nieopodal, na teren zespołu parkowo-zamkowego, gdzie trwa pierwszy etap budowy skansenu, który nosi nazwę „Przygródek – wspólnota kultur”. Na chwilę obecną w skansenie znajduje się przeniesiona ze Starego Dzikowa zabytkowa wozownia plebańska z XIX wieku, kapliczka i odrestaurowana, stylizowana na dworek, oficyna, wewnątrz której znajdują się wspaniałe ekspozycje, dawne, jak również nowoczesne (multimedialne). Janusz Mazur, kustosz Muzeum Kresów, opiekującym się skansenem, mówi, że
ideą powstania skansenu o nieprzypadkowej nazwie „Przygródek – wspólnota kultur”, jest przede wszystkim chęć przybliżenia tradycji miejsca, w którym skansen będzie funkcjonował. Chodzi tu o rozległe tereny, które sąsiadują z historycznym wzgórzem zamkowym, znajdującym się obecnie w obrębie skansenu. Obszar ten w dawnych czasach nazywany był właśnie „Przygródkiem”, co oznacza tyle co „podgrodzie”. Zdaniem autorów projektu słowo „Przygródek” brzmi bardziej oryginalne, co być może spowoduje, że będzie łatwiej kojarzone z tym miejscem. A skąd drugi człon nazwy – „wspólnota kultur”? Dawny przygródek pełnił rolę zarówno obronną, jak i gospodarczą oraz kulturalną i był zamieszkiwany przez ludność wieloetniczną. Tenże fakt wzięli pod uwagę twórcy skansenu, chcąc przywrócić przygródkowi jego pierwotne funkcje. Zaplanowali utworzenie na terenie Przygródka Centrum Kultury Pogranicza, w którego skład wejdzie m.in. wielokulturowa uliczka małomiasteczkowa. Zakłada się, że Centrum Kultury Pogranicza będzie bazą różnorodnej i zaangażowanej działalności kulturalnej, obejmującej obszary sąsiednie, w tym również transgraniczne. Początkowo uliczka składać się będzie z czterech drewnianych domów mieszkalnych, autentycznych, przeniesionych z Lubaczowa i okolic. W domach tych planuje się odzwierciedlić codzienne życie czterech rodzin, reprezentujących typowe dla tego regionu zawody i przede wszystkim reprezentujących cztery główne narodowości, funkcjonujące na ziemi lubaczowskiej. Powstanie więc Dom Polski, Dom Ukraiński, Dom Żydowski oraz Dom Niemiecki. Budynki te będą pełnić rolę swego rodzaju ośrodków kultury, ukazując to co łączy i to co różni wymienione powyżej społeczności. Interesujące, prawda? Jeśli plany Muzeum Kresów co do Przygródka zostaną zrealizowane, to wkrótce będzie to miejsce bardzo ciekawe, nietuzinkowe i warte odwiedzenia, do czego serdecznie zachęcam.

Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów Muzeum Kresów Lubaczów

Z Lubaczowa wyruszyliśmy do miejsca niezwykłego, Radruża, gdzie znajduje się wpisana na listę UNESCO, najstarsza drewniana cerkiew w Polsce, pięknie odnowiona, z umieszczonym wewnątrz bezcennym ikonostasem. Ale o tym – wkrótce :)


Viewing all articles
Browse latest Browse all 6

Latest Images

Trending Articles